Masakrablog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.plbutton stats bikestats.plbutton stats bikestats.pl


Znajomi

wszyscy znajomi(33)

button stats bikestats.pl Szybki serwis rowerowy reBike.pl

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy masakra.bikestats.pl

linki

Nocna jazda na Grochowiczną

Poniedziałek, 10 września 2012 | dodano:12.09.2012Kategoria Cross
Km:39.50Km teren:0.00 Czas:02:03km/h:19.27
Pr. maks.:45.30Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Cyco Fitness
Z Mariuszem, Wojtkiem oraz Pawłem. Chcieliśmy pojechać inaczej na Grochowiczną, z głównej skręcając o lewo na stromy podjazd i wjechać do lasu. Nie udało nam się to jednak, ponieważ zaraz gdy wjechaliśmy, musieliśmy zawrócić... Po ścince drzew było nie posprzątane i nie dało się jechać. Jadąc tam musiałam skrzywić hak, ponieważ potem przerzutka mi przeskakiwała. Pojechalismy więc z powrotem, standardową drogą na Grochowiczną. Skręciliśmy w prawo na Niechobrz, minęliśmy krzyż i wróciliśmy szuterkiem do Racławówki. Tam też Paweł zaprowadził nas na terenowy odcinek, który omija główną drogę i skraca ją. Na końcu Mariusz pojechał na Przemysłową a my we trójkę na Powstańców Warszawy, gdzie się pożegnaliśmy.

Byleby się nie spocić!

Piątek, 7 września 2012 | dodano:07.09.2012Kategoria Cross
Km:34.00Km teren:0.00 Czas:01:55km/h:17.74
Pr. maks.:50.30Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Cyco Fitness
Jeszcze nie w 100% zdrowa, ale już z lepszym samopoczuciem :)
O 19:30 pojechaliśmy z Pawłem na Grochowiczną. Chciałam w końcu się ruszyć i przetestować kierownicę. Przy okazji przetestowałam nowe długie ocieplane spodnie rowerowe z Lidla. Chociaż niepotrzebnie, bo było gorąco, dużo cieplej niż rano i w ogóle nie było wiatru. Źle się ubraliśmy, było nam za gorąco. Jechaliśmy spacerowo, ponieważ nie chciało nam się cisnąć i nie potrzebnie pocić :P
Czuje się ok, ale pary w nogach jeszcze nie czuje, ale w przyszłym tygodniu już muszę pocisnąć. Coraz więcej stresu na uczelni w związku z "kampanią wrześniową" i trzeba będzie go jakoś rozładować. Jednym ze sposobów jest właśnie rower :)

Przeziębieniowe załatwianie

Czwartek, 6 września 2012 | dodano:07.09.2012Kategoria Romet
Km:28.00Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Romet Arizona - dojazdowy
Tak wyszło, że akurat wczoraj pogoda była brzydka. A szkoda, bo akurat wczoraj musiałam załatwić kilka spraw. Niestety, gdy wyjechałam z domu zaczął padać deszcz. Nie była to ulewa, ale jednak nie było komfortowo. Lało się z nieba i mi z nosa ;)
Pojechałam na uczelnie oraz do koleżanki na Białą. Korzystając teraz bikemap zauważyłam, że nie ma zaznaczonych ulic w tej okolicy, gdzie ona mieszka. Kończy się na poprzedzającej jej ulicę ulicy pana Kornela :)
Cóż, nie obeszło się bez krwi... z mojego nosa :P Ale zdołałam się przyzwyczaić.
Następnie do Pawła do serwisu zostawić rower i załatwić coś na piechotę.

Modyfikacja Rometa

Wtorek, 4 września 2012 | dodano:05.09.2012Kategoria Moje zdjęcia
Km:20.00Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Romet Arizona - dojazdowy
Dopiero teraz zrobiłam zdjęcia obu rowerkom, więc teraz wrzucam obiecane zdjęcia mojego nowego mieszczucha Rometa.

We wtorek pojechałam nim po odbiór kierownicy do Cyco i kilka dni wcześniej do serwisu do Pawła.

Tak się prezentuje Romet:
Romet Arizona z nową miejską kierownicą © Masakra


Romet Arizona z nową miejską kierownicą © Masakra

Modyfikacja Cyco

Poniedziałek, 3 września 2012 | dodano:05.09.2012Kategoria Cross, Moje zdjęcia
Km:8.00Km teren:0.00 Czas:00:23km/h:20.87
Pr. maks.:31.50Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Cyco Fitness
W poniedziałek troszkę chora pojechałam do serwisu, by Paweł poszedł kupić mi kierownice i od razu ją zmienił. Jednak w sklepie nie było takiej, jaką chciałam. Wieczorem zamówiliśmy kierownicę na allegro. Nie zauważyliśmy, że sprzedawca jest w Rzeszowa :) Pojechaliśmy we wtorek odebrać kierownicę, lecz już jechałam Rometem i też jeszcze nie w pełni zdrowa.

Sumując: Rower dostał nową kierownicę i nowy mostek. Kierownica Truvativ XC Riserbar 650mm i mostek Truvativ Stylo T20.

Mój Twentyniner :) *_*

Cyco z nową kierownicą i mostkiem © Masakra


Twentyniner Cyco z nową kierownicą i mostkiem © Masakra


Twentyniner Cyco z nową kierownicą i mostkiem Truvativ © Masakra


Ze zwykłego trekinga powstało takie cacuszko :) Jestem bardzo zadowolona z tego rowerka. Trochę pomyślunku i każda modyfikacja jest możliwa hehe.
Teraz tylko wstyd nie do końca wykorzystywać jego możliwości. Ale i na to też już mam plan, jak to było w Brzyduli:

Skandia- mini- po raz trzeci

Sobota, 1 września 2012 | dodano:02.09.2012Kategoria Cross
Km:39.50Km teren:0.00 Czas:02:20km/h:16.93
Pr. maks.:51.30Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Cyco Fitness
Jakoś się nie najlepiej czułam już podczas jazdy: lało mi się z nosa i miałam załzawione oczy. I teraz (w niedziele) siedzę w łóżku i się kuruję. Nie było mocy, ale i tak pokonałam jedną "słabość" na trasie. Teraz już niczego się nie boje hehe. Ale w Skandii w niedziele już i tak nie wystartuje.

Na nowym, zmodyfikowanym miejskim rowerku

Piątek, 31 sierpnia 2012 | dodano:02.09.2012Kategoria Romet
Km:39.00Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Romet Arizona - dojazdowy
W czwartek z mamą po mieście załatwić różne sprawy a w piątek na masę krytyczną.

Do pooglądania filmik Jak łatwo ukraść rower?

A dlaczego na nowym i zmodyfikowanym? A dlatego, że Paweł zmienił mi kierownicę na bardzo giętą, typowo miejską. Jeździ się prosto i wygodnie. Miałam zrobić zdjęcie już kilka razy ale zapominałam... Jak sobie przypomnę to wrzucę:)

Miejsko

Środa, 29 sierpnia 2012 | dodano:02.09.2012Kategoria Cross
Km:26.00Km teren:0.00 Czas:01:36km/h:16.25
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Cyco Fitness
Z Sylwią do Nowego Świata i do serwisu (dwa razy). W końcu zacznie jazdę z licznikiem :)

RR Tour 2012

Poniedziałek, 27 sierpnia 2012 | dodano:28.08.2012Kategoria Cross
Km:84.00Km teren:0.00 Czas:03:22km/h:24.95
Pr. maks.:53.70Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Cyco Fitness
(Zaczynam drugi raz pisać notkę, bo wczoraj telefon mi się wyłączył podczas pisania już przy końcu...)

Rzeszów-Rzeszów Tour! A co! :D
Wyjechaliśmy z Pawłem po godzinie 19 z domu kierując się na ul. Warszawską. Tam też zrobiliśmy zakupy w Biedronce. Pojechaliśmy dalej na Bratkowice. A tam jak zwykle ciemno. Światła włączają o 20, żeby o 22:30 wyłączyć. Z resztą tak jak w dalszych miejscowościach. W Sędziszowie jeszcze cywilizacja, nawet sklep nowy po drodze otworzyli! :) Za to w Iwierzycach zgasło nam światło. Swoją drogą-biedna ta wioska. Co roku jakieś klęski- kilka dni temu nawałnice, połamane drzewa, zerwane dachy; wcześniej powodzie.
Ogólnie rzecz biorąc naszym celem była Pstrągowa. I tam też zaczęliśmy podjazdem.Oj przydają się nocą podjazdy. W innym przypadku bym zamarzła, bo już było zbyt chłodno by jechać w koszulce z długim rękawem, a za gorąco jednak na kurtkę. Podjazd minął zadziwiająco szybko i zrobiło się ciepło. Jednak po podjeździe następuje zjazd i tam już było ziiiimno! Za to Paweł bardzo zdziwił się, że tam "odpicowali" tą drogę. Pamiętał tylko, że gdy tu ostatnim razem był to nie było lamp i nie było "Rancza" przy drodze. A tu psikus :) Po zjeździe już ubraliśmy się w kurtki, bo dalsza część drogi do Rzeszowa praktycznie z górki lub po płaskim.
Jechaliśmy głowną drogą od Czudca. Po drodze myśleliśmy, że może spotkamy jakiegoś kolarza z BB Tour, ale jednak nikogo nie było. Swoją drogą- zostałoby mu 8-9 godzin. Opłacałoby się jechać do tych Ustrzyk Górnych?
W Boguchwale jakiś tirowiec Rumun trąbił na nas, hamował, przyspieszał... Palant jeden! Aż się zdenerwowałam...
W domu byliśmy o północy. Zobaczyliśmy jak idzie bikerom z BB Tour i okazało się, że był ktoś w Rzeszowie. Ale już sama nie wiem czy można temu wierzyć... Pewnie nadajniki mają zrąbane, bo od kilkunastu godzin te same osoby były w tym samym miejscu blisko mety np. To coś nie tak. Szkoda, że nie każdego dało się obserwować i że nie na każdym przystanku byli odnotowywani. Dziwne to wszystko :)
Ale i tak podziwiam i gratuluje wszystkim, którzy dojechali do Ustrzyk Górnych!
www.1008.pl/wyniki2140.xls

Rowerowy Rajd Rodzinny z Funduszami Europejskimi

Niedziela, 26 sierpnia 2012 | dodano:26.08.2012Kategoria Romet, Moje zdjęcia
Km:11.00Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Romet Arizona - dojazdowy
"Fundusze Europejskie to także sport i dobra zabawa. Dlatego proponujemy spędzenie z nami czasu na Rodzinnym Rajdzie Rowerowym z Funduszami Europejskimi. Startujemy w niedzielę, 26 sierpnia, o godz. 14.15 spod rzeszowskiego Ratusza. Edukacyjna trasa, a po niej pikinik na bulwarach, w trakcie którego m.in. koncerty i konkursy z cennymi nagrodami"
Tak więc i mnie nie zabrało :) oraz mojej mamy. W rajdzie wzięło udział ok. 120 osób. Tempo bardzo rekreacyjne. Miło spędzony dzień :)


Przystanek nr 1- Filharmonia © Masakra


Przystanek nr 2- Przepławka dla ryb przy elektrowni wodnej © Masakra


Przystanek nr 3- Miał byś stadion, wyszedł Lidl :D © Masakra


A tu już na bulwarach podczas rodzinnego pikniku:
A na pikniku na bulwarach chodziły takie cuda na kiju :) © Masakra


kategorie bloga

Moje rowery

Kremowy miejski
Cyco Fitness 16113 km
Rowerek Magnetyczny M1520 - HMS 1497 km
Romet Arizona - dojazdowy 3075 km
Kross Crime 2 45 km
KTM Country

szukaj

archiwum