Masakrablog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.plbutton stats bikestats.plbutton stats bikestats.pl


Znajomi

wszyscy znajomi(33)

button stats bikestats.pl Szybki serwis rowerowy reBike.pl

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy masakra.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2012

Dystans całkowity:192.30 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:7
Średnio na aktywność:27.47 km
Więcej statystyk

Znów urwany łańcuch

Niedziela, 30 grudnia 2012 | dodano:30.12.2012
Km:9.00Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:
Już drugi czy trzeci raz zerwany łańcuch w Romecie :/ Dobrze, że miałam niedaleko. Umówiłam się z Sylwią w Millenium. Na zaporze łańcuch strzelił i wróciłam na piechotę rowerem do domu i wzięłam mamy rower. Dobrze, że mam rower awaryjny :)

Sylwestrowa Masa Krytyczna

Piątek, 28 grudnia 2012 | dodano:30.12.2012Kategoria Moje zdjęcia, Cross
Km:19.00Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Cyco Fitness
http://rzeszow.gazeta.pl/rzeszow/1,34962,13117546,Grudniowa_Masa___Sezon_na_rower_przez_365_dni_w_roku_.html

I rower after. To ja w zielonym sweterku- dzięki Marek za zasłonięcie mnie :D

32

Czwartek, 27 grudnia 2012 | dodano:30.12.2012Kategoria Cross
Km:32.00Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Cyco Fitness
Przejażdżka z Pawłem i Łukaszem na Rocha, Matysówkę oraz na WSiZ w Kielnarowej. Po drodze spotkaliśmy bikera, który jechał w przeciwnym kierunku, ale zatrzymał się i chłopaki sobie pogadali. Daje się we znaki niezmiennie katar. Łukasz też zakatarzony, ale to pozostałości choroby. U mnie ta choroba jest przez 12 miesięcy w roku, ustępuje tylko troszkę latem :/

Przypomniała mi się fajna piosenka Zamachowskiego i grupy MoCarta. Ależ on ma głos :) Panowie, zgadzacie się?
"/>

Usunięto Jezusa

Niedziela, 23 grudnia 2012 | dodano:26.12.2012Kategoria Romet
Km:12.30Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Romet Arizona - dojazdowy
Co prawda Paweł uprzedził mnie w tym wpisie, ale nie zaszkodzi, gdy jeszcze ja dodam swoje 3 grosze.
U mamy w sklepie sprzedawali ręcznie robione Jezuski w żłobku, do tego dołączona była karteczka z treścią, która na prawdę pasuje do moich odczuć w tej kwestii.
Dziękuję autorce za te słowa:

Zbliża się Boże Narodzenie i ulice miast przystroiły się światłami.
Nie kończący się rząd sklepów, eleganckie, ale nadmierne bogactwo. Po lewej stronie naszego auta cały rząd przyciągających oczy wystaw. Za szybą delikatnie prószy śnieg - złudzenie optyczne. Poza tym chłopcy i dziewczęta na sankach ciągniętych przez renifery i zwierzątka z Walta Disneya. I jeszcze sanki, i Święty Mikołaj, i jelenie, prosięta, zające, skaczące żabki i czerwone krasnoludki. Wszystko porusza się z wdziękiem. O! Są i aniołki... Ależ skąd! To tylko wróżki wymyślone ostatnio jako ozdoby białego pejzażu.
Dziecko idące z rodzicami wspina się na palce i patrzy oczarowane.
A w moim sercu niedowierzanie a potem prawie bunt: ten bogaty świat „przywłaszczył” sobie Boże Narodzenie ze wszystkimi jego rekwizytami, a „wyrzucił” Jezusa!
Z Bożego Narodzenia wybiera poezję, nastrój, życzliwość którą rodzi, prezenty, którymi przyciąga, światła, gwiazdy, śpiewy. Skupia się na Bożym Narodzeniu z powodu najlepszych zarobków w ciągu roku. Ale nie myśli o Jezusie.
„Przyszedł do swoich, ale swoi Go nie przyjęli...”
„Nie było dla Niego miejsca w gospodzie nawet w Boże Narodzenie”.
Dziś w nocy nie spałam. Ta myśl nie dawała mi zasnąć. Gdybym się jeszcze raz narodziła, zrobiłabym wiele rzeczy. Założyłabym Dzieło, które pomagałoby ludziom na tej ziemi świętować Boże Narodzenie. Wypalałabym figurki i statuetki o szlachetnej formie. Nagrywałabym poezje, dawne i współczesne kolędy, ilustrowałabym książki dla dzieci i dorosłych o tej „tajemnicy miłości”, pisałabym scenariusze do jasełek lub filmów...
Nie wiem, co bym jeszcze robiła...
Dzisiaj dziękuję Kościołowi za to, że ocalił wizerunki.
Kiedy przed laty byłam w kraju, gdzie panował ateizm, pewien kapłan rzeźbił postacie aniołów, by przypominać ludziom niebie. Dzisiaj bardziej go rozumiem. Potrzebuje tego ateizm praktyczny, który teraz wszędzie zalewa świat. Z pewnością, to zagarnięcie dla siebie Bożego Narodzenia a wygnanie Nowonarodzonego jest czymś bolesnym.
Obyśmy przynajmniej we wszystkich naszych domach głosili Tego, który się narodził, przygotowując na Jego cześć święto jak nigdy dotąd!


Chiara Lubich


"/>

W poszukiwaniu okazji w Orsay

Piątek, 21 grudnia 2012 | dodano:22.12.2012Kategoria Romet, Moje zdjęcia
Km:23.00Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Romet Arizona - dojazdowy
Z koleżanką Agatą zrobiłyśmy napaść na trzy sklepy Orsay w Rzeszowie. A co było powodem? Druga koleżanka, która rozdawała bony 20 zł :D W sumie dostałyśmy kilkanaście bonów. Jeździłyśmy od Galerii Rzeszów, do Graffici i Millenium. Nie znoszę takiego "szopingu", ale raz na rok mogę zaszaleć- na koniec świata, którego tak czy siak się nie spodziewałam :P Kupiłam sobie rękawiczki, pomarańczowo-grejpfrutowe spodnie, sweterek zieloniutki, dwie eleganckie białe bluzki, i rajstopy. Za wszystko zapłaciłam o 120 zł mniej ;) Taki prezencik na święta.
A poza tym to jazda na uczelnie w czwartek.

A tu taka zachęta do kolędowania haha


Dziewczyny, oby wszystko poszło w cycki :D

Uczelnia

Wtorek, 18 grudnia 2012 | dodano:18.12.2012Kategoria Moje zdjęcia, Romet
Km:22.00Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Romet Arizona - dojazdowy
W sumie nic ciekawego. Nudy jak zwykle. Poza tym, że ciągle zastanawiam się co zrobić z rowerem na przyszły sezon. Mój cyco potrzebuje dużo nowych części, na które nie mam kasy i nie wiem czy będę mieć, na cały nowy rower sobie też nie mogę pozwolić, a na składanie z części nie wiem czy mi starczy czasu, i co najważniejsze-pieniędzy. I nie mogę się zdecydować jaki rower chcę. Czy kontynuować 29era czy coś w stylu endurowego fulla. I to i to mnie bardzo kręci i jestem w kropce.

A póki co to chce się pochwalić co dostałam od koleżanki Sylwii. Czadowa dwuzadaniowa ozdoba świąteczna. Można ją używać jako bombkę na choinkę
Dwuzadaniowa ozdoba świąteczna- Bombka na choinkę © Masakra


lub jako jajko wielkanocne na stół :D
Dwuzadaniowa ozdoba świąteczna- jajko wielkanocne © Masakra

Jest mega! Dzięki Sylwia :)

Zamówienia na takie bombeczki można składać u Sylwii pod numerem gg: 36634400 :)

2 tygodnie opóźnienia

Piątek, 7 grudnia 2012 | dodano:14.12.2012Kategoria Moje zdjęcia, Romet
Km:75.00Km teren:0.00 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Romet Arizona - dojazdowy
Niech to kolce przedziurawią! Czemu to "studiowanie" zabiera tyle czasu? Ehhh... A na dodatek jeszcze przeziębienie mnie dopadło w tym tygodniu (tzn. 15-21.12) i na uczelnie jeździłam tylko 3-7.12. We wtorek dodatkowo do Pawła do serwisu i w środę rano do centrum. Dodatkowo w czwartek pierwszy raz poszłam pobiegać, w piątek pierwszy raz na siłownie, a w sobotę już poległam... Dawno takiego przeziębienia nie miałam. Mózg przydżumiony, nos zakatarzony, a nauki tyle że nie wiadomo w co ręce włożyć. Siedziałam w piątek w sali wykładowej przy kracie wentylacyjnej, z której strasznie ciągnęło i mnie przeZIĘBIło... :( Już tam nie usiądę! :P
A tak dodatkowo mam nowe oponki klockowe, z których na razie jedną Paweł mi zakolcował. Na miejskie warunki jak na razie super. Jedzie się bez uślizgów. Druga oponka poczeka na ostrą zimę :)

Przy okazji zachęcam do poczytania poradnika:)

kategorie bloga

Moje rowery

Kremowy miejski
Cyco Fitness 16113 km
Rowerek Magnetyczny M1520 - HMS 1497 km
Romet Arizona - dojazdowy 3075 km
Kross Crime 2 45 km
KTM Country

szukaj

archiwum