Wpisy archiwalne w miesiącu
Październik, 2012
Dystans całkowity: | 485.00 km (w terenie 8.00 km; 1.65%) |
Czas w ruchu: | 03:00 |
Średnia prędkość: | 21.67 km/h |
Maksymalna prędkość: | 54.40 km/h |
Liczba aktywności: | 12 |
Średnio na aktywność: | 40.42 km i 1h 30m |
Więcej statystyk |
Serwis piasty
Środa, 31 października 2012 | dodano:31.10.2012Kategoria Cross
Km: | 9.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Cyco Fitness |
Okazało się więc, że to strzelały kulki w piaście, które zardzewiały, i konusy się powcinały, i bębenek miał mnóstwo syfu... I w ogóle masakra :P Ale Pawełek naprawił! :)
Z mamą po mieście
Środa, 31 października 2012 | dodano:31.10.2012Kategoria Romet
Km: | 16.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Romet Arizona - dojazdowy |
Najpierw rano na Fredry, potem na cmentarz na Pobitno i Wilkowyję. Na powrocie jechałyśmy pod wiatr wzdłuż Wisłoka i mama już wymiękała :P ale dawała czadu, nie przestała kręcić hehe. Szkoda tylko, że nie ma więcej czasu na jazdę :(
Ho ho! Dawno mnie nie było na Cyco!
Wtorek, 30 października 2012 | dodano:31.10.2012Kategoria Cross
Km: | 28.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:15 | km/h: | 22.80 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Cyco Fitness |
Przejechaliśmy się z Pawłem pod krzyż w Niechobrzu. Jednak nie było zbyt komfortowo. Źle się ubraliśmy. Za mało warstw miała nasza cebulka :) Zmarzliśmy obydwoje. A mnie jeszcze dodatkowo wkurzały niezmieniające się tak jak bym chciała przerzutki i coś strzelającego w piaście. Co to się okazało? O tym we wpisie serwisowym z dnia następnego :P
Uczelniane nadrabianie
Poniedziałek, 29 października 2012 | dodano:31.10.2012Kategoria Romet
Km: | 66.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Romet Arizona - dojazdowy |
Nie wiem co to się dzieje, ale mam zaległości. Chociaż nie są one aż takie duże jak u Pawła... Ale ja nie lubię mieć zaległości, bo potem nie pamiętam, gdzie jeździłam i kiedy. Te kilometry są z 6 dni jazdy na uczelnie. Pierwsza jazda w śniegu już też zaliczona (w poniedziałek) i już ludzie pytali, czy łańcuchy założyłam na opony :P Jeszcze za wcześnie, i mam plan by kupić nowe opony na zimę i je trochę wykolcować, by przyczepność była lepsza. Póki co to wróciła jesień :)
Masa Krytyczna
Piątek, 26 października 2012 | dodano:31.10.2012Kategoria Romet
Km: | 30.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Romet Arizona - dojazdowy |
Najpierw do Pawła do serwisu, a stamtąd to już blisko do Rynku :) Ziiimna masa krytyczna- przynajmniej ja trochę zmarzłam :P
Miejskie załatwianie
Środa, 24 października 2012 | dodano:31.10.2012Kategoria Romet
Km: | 18.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Romet Arizona - dojazdowy |
Do przychodni kilka razy, na spotkanie z Sylwią, oraz dojazd z Fredry na Zalesie. Nudy ogólnie rzecz biorąc :P Ale mogę jeszcze się pochwalić, że wygrałam w konkursie na facebooku organizowanym przez Kocham Rower i BGŻ ProLigę skarpetki oraz sakwę pod ramę :) Takie żółciutkie i fajne :P Lecz do niczego mi kolorystycznie nie pasują hehe.
Uczelnia
Czwartek, 18 października 2012 | dodano:19.10.2012Kategoria Romet
Km: | 75.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Romet Arizona - dojazdowy |
Coś mało czasu ostatnio na wpisywanie. Uczelnia od piątku do czwartku (bez weekendu :P), plus w czwartkowy wieczór do serwisu na wymianę koła, ponieważ urwała mi się szprycha w Romecie i była centra. A koło i tak stare i słabe. Teraz już gitara :)
Uczelnia
Czwartek, 11 października 2012 | dodano:11.10.2012Kategoria Romet
Km: | 11.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Romet Arizona - dojazdowy |
Rekonesans dzikich krzaczorów
Czwartek, 11 października 2012 | dodano:11.10.2012Kategoria Moje zdjęcia, Cross
Km: | 5.00 | Km teren: | 3.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Cyco Fitness |
Mega wypad! Utyrałam się jak świnia! :D
A tak na serio, to chcieliśmy się z Pawłem ruszyć gdzieś jak najbliżej w teren. Pojechaliśmy na Lisią Górę i pojeździliśmy po ścieżkach, następnie zalewem, prawie cały czas terem. Zbaczaliśmy ze ścieżki w jakieś udeptane krzaczory i dotarliśmy pod wielką skarpę. Weszliśmy kawałek na nią w jednym miejscu, a tu takie widoki:
A ja coś niewyraźna dzisiaj...
A kawałek dalej znaleźliśmy się na pole wielkiego lejka. Paweł wspinał się na górę a ja za nim wyglądałam :)
P.S. Znajdź zagadkę zawartą w tym wpisie.
A tak na serio, to chcieliśmy się z Pawłem ruszyć gdzieś jak najbliżej w teren. Pojechaliśmy na Lisią Górę i pojeździliśmy po ścieżkach, następnie zalewem, prawie cały czas terem. Zbaczaliśmy ze ścieżki w jakieś udeptane krzaczory i dotarliśmy pod wielką skarpę. Weszliśmy kawałek na nią w jednym miejscu, a tu takie widoki:
Prawie wiszące drzewo na skarpie© Masakra
Skarpa, pionowo w dół...© Masakra
Jesteś na dobrej drodze! :)© Masakra
A ja coś niewyraźna dzisiaj...
Nie brałam dziś Rutinoscorbinu, a na skarpę mi się zachciało wchodzić :D© Masakra
A kawałek dalej znaleźliśmy się na pole wielkiego lejka. Paweł wspinał się na górę a ja za nim wyglądałam :)
Wypatruję Pawła, który wspinał się na skarpę© Masakra
P.S. Znajdź zagadkę zawartą w tym wpisie.
Uczelnia
Środa, 10 października 2012 | dodano:10.10.2012Kategoria Moje zdjęcia, Romet
Km: | 45.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Romet Arizona - dojazdowy |
Nareszcie skończyły się moje jazdy między okienkami w zajęciach i po zajęciach, już papiery na stypendium złożone, teraz tylko czekać do grudnia :P Ale z drugiej strony fajnie było tak jeździć z jakąś misją. Teraz to pewnie nie będzie mi się chciało nigdzie poza dojazdem na uczelnie jeździć... Obym się myliła!
A żeby się utrzymać w chęciach, przejechałam się dziś na rolkach nad zalewem, 8 km. Ludzi mało, bo pewnie same zmarzluchy w domu siedzą, spotkać tylko było można biegaczy, kilku rolkarzy i rowerzystów. Dużo lepiej jeździć nocą, taki mały ruch, można machać nogami ile wlezie :D Paweł jechał obok mnie na rowerze i był moim tragarzem, woził mi buty na zmianę i picie. Wziął też aparat i strzelił mi kilka fotek:
A żeby się utrzymać w chęciach, przejechałam się dziś na rolkach nad zalewem, 8 km. Ludzi mało, bo pewnie same zmarzluchy w domu siedzą, spotkać tylko było można biegaczy, kilku rolkarzy i rowerzystów. Dużo lepiej jeździć nocą, taki mały ruch, można machać nogami ile wlezie :D Paweł jechał obok mnie na rowerze i był moim tragarzem, woził mi buty na zmianę i picie. Wziął też aparat i strzelił mi kilka fotek:
Coś a'la Małysz albo Justyna Kowalczyk- już kilka razy słyszałm, że jestem do niej podobna ;)© Masakra
Jeszcze nie czuje tego flow na rolkach, ale może z czasem się wczuję ;)© Masakra