Masakrablog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.plbutton stats bikestats.plbutton stats bikestats.pl


Znajomi

wszyscy znajomi(33)

button stats bikestats.pl Szybki serwis rowerowy reBike.pl

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy masakra.bikestats.pl

linki

RR Tour 2012

Poniedziałek, 27 sierpnia 2012 | dodano:28.08.2012Kategoria Cross
Km:84.00Km teren:0.00 Czas:03:22km/h:24.95
Pr. maks.:53.70Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Cyco Fitness
(Zaczynam drugi raz pisać notkę, bo wczoraj telefon mi się wyłączył podczas pisania już przy końcu...)

Rzeszów-Rzeszów Tour! A co! :D
Wyjechaliśmy z Pawłem po godzinie 19 z domu kierując się na ul. Warszawską. Tam też zrobiliśmy zakupy w Biedronce. Pojechaliśmy dalej na Bratkowice. A tam jak zwykle ciemno. Światła włączają o 20, żeby o 22:30 wyłączyć. Z resztą tak jak w dalszych miejscowościach. W Sędziszowie jeszcze cywilizacja, nawet sklep nowy po drodze otworzyli! :) Za to w Iwierzycach zgasło nam światło. Swoją drogą-biedna ta wioska. Co roku jakieś klęski- kilka dni temu nawałnice, połamane drzewa, zerwane dachy; wcześniej powodzie.
Ogólnie rzecz biorąc naszym celem była Pstrągowa. I tam też zaczęliśmy podjazdem.Oj przydają się nocą podjazdy. W innym przypadku bym zamarzła, bo już było zbyt chłodno by jechać w koszulce z długim rękawem, a za gorąco jednak na kurtkę. Podjazd minął zadziwiająco szybko i zrobiło się ciepło. Jednak po podjeździe następuje zjazd i tam już było ziiiimno! Za to Paweł bardzo zdziwił się, że tam "odpicowali" tą drogę. Pamiętał tylko, że gdy tu ostatnim razem był to nie było lamp i nie było "Rancza" przy drodze. A tu psikus :) Po zjeździe już ubraliśmy się w kurtki, bo dalsza część drogi do Rzeszowa praktycznie z górki lub po płaskim.
Jechaliśmy głowną drogą od Czudca. Po drodze myśleliśmy, że może spotkamy jakiegoś kolarza z BB Tour, ale jednak nikogo nie było. Swoją drogą- zostałoby mu 8-9 godzin. Opłacałoby się jechać do tych Ustrzyk Górnych?
W Boguchwale jakiś tirowiec Rumun trąbił na nas, hamował, przyspieszał... Palant jeden! Aż się zdenerwowałam...
W domu byliśmy o północy. Zobaczyliśmy jak idzie bikerom z BB Tour i okazało się, że był ktoś w Rzeszowie. Ale już sama nie wiem czy można temu wierzyć... Pewnie nadajniki mają zrąbane, bo od kilkunastu godzin te same osoby były w tym samym miejscu blisko mety np. To coś nie tak. Szkoda, że nie każdego dało się obserwować i że nie na każdym przystanku byli odnotowywani. Dziwne to wszystko :)
Ale i tak podziwiam i gratuluje wszystkim, którzy dojechali do Ustrzyk Górnych!
www.1008.pl/wyniki2140.xls

komentarze
Oj to od tego czasu się zmieniło dużo :) Ale rowerem da się objechać Boguchwałę bocznymi drogami, lecz wiadomo, że nie jedzie się już tak szybko jak ulicą. Jak komuś zależy na czasie to lepiej cisnąć te 60 km/h hehe :P
masakra
- 11:49 środa, 29 sierpnia 2012 | linkuj
Ostatni raz tamtędy jechałem chyba dwanaście lat temu. :)
Będę miał to na uwadze, dzięki!
Hipek
- 11:46 środa, 29 sierpnia 2012 | linkuj
Niestety tak, nie ma w ogóle pobocza. Jest po jednym pasie ruchu, beznadziejne wysepki i chodniki ( w niektórych miejscach tak ciasne, że rower z szeroką kierownicą by się nie zmieścił...).
masakra
- 11:44 środa, 29 sierpnia 2012 | linkuj
W Boguchwale jest aż tak ciasno?
Hipek
- 11:41 środa, 29 sierpnia 2012 | linkuj
Heh, najpierw jechaliśmy ulicą, ale potem już chodnikiem... Szkoda ryzykować życia jadąc dwa razy wolniej :P
masakra
- 11:37 środa, 29 sierpnia 2012 | linkuj
akurat widziałem was na chodniku... właściwie wasze lampki najpierw... i te tiry
Mic
- 23:45 wtorek, 28 sierpnia 2012 | linkuj
przejazd przez Boguchwałę rowerem to istne utrapienie dla kogoś kto nie osiąga 60km/h;P
Mic
- 23:44 wtorek, 28 sierpnia 2012 | linkuj
A szkoda, bo mam bardzo blisko do punktu w Rzeszowie. Chciałam poczekać na znajomych bikerów, ale niestety nie wiedziałam gdzie są, a nie miałam do nich numerów telefonu... :( Mam nadzieje, że coś z tymi nadajnikami zrobią do przyszłego roku :)
masakra
- 11:16 wtorek, 28 sierpnia 2012 | linkuj
W tym roku był spory problem z nadajnikami. Jak się nie miało czyjegoś telefonu, to nie szło się zorientować, gdzie kto jest.
Hipek
- 11:13 wtorek, 28 sierpnia 2012 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa accza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

kategorie bloga

Moje rowery

Kremowy miejski
Cyco Fitness 16113 km
Rowerek Magnetyczny M1520 - HMS 1497 km
Romet Arizona - dojazdowy 3075 km
Kross Crime 2 45 km
KTM Country

szukaj

archiwum