Uczelnia
Środa, 25 kwietnia 2012 | dodano:25.04.2012Kategoria Romet
Km: | 37.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Romet Arizona - dojazdowy |
Tym razem z dwóch dni, z czego w poniedziałek dwa razy na uczenie+miasto. W piątek startuje w Akademickich Mistrzostwach Podkarpacia w Kielnarowej. Dystans- 5km! Czyli będzie sprint... A z tego nie jestem zbyt dobra :/ Ale co mi szkodzi! Skoro niedobór dziewczyn w sekcji to jadę :P
Cyklokarpaty 2012-Rzeszów, czyli debiutancki start
Niedziela, 22 kwietnia 2012 | dodano:23.04.2012Kategoria Cross, Moje zdjęcia
Km: | 41.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:25 | km/h: | 16.97 |
Pr. maks.: | 47.70 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Cyco Fitness |
W stolicy Podkarpacia pierwsza taka impreza miała być super udana itd, ale jednak okazało się inaczej... Takie jest moje odczucie przynajmniej. Jeżeli chodzi o oznaczenie trasy i samą trasę to bez zarzutów. Gorzej z organizacją. Po pierwsze-strasznie długie kolejki do rejestracji. Przez to start opóźnił się aż o 45 minut. Po drugie- meta w ogóle nie była oznakowana. Gdyby nie ludzie, którzy już stali i odpoczywali, to w ogóle nie byłoby wiadomo czy to już koniec. Po trzecie- Resovia i ich zwycięstwo zupełnie przytłoczyły naszą imprezę. Nie było wyników, dekoracji, losowania. NIC! Nie tego się spodziewałam. A poprzeczka jest wysoko postawiona, bo np. Strzyżów bardzo dobrze organizuje swoje imprezy. Każdy jest zadowolony. A tutaj dużo było zawiedzionych osób.
Cała trasa hobby miała 26 km od niby ostrego startu. Nie było ani pomiaru czasu (nikt nie stał z karteczką i nie zapisywał) ani nic... Sektory też stały jak chciały. Policja też miała jechać 20km/h a jechali 40/50 czasami. Ci co byli pierwsi to mieli przewagę już na starcie. Ale nie ma co rozprawiać- było minęło.
I nie wiem dokładnie ile km było w terenie, jak się dowiem to edytuję ;)
Cóż, wyników jeszcze nie ma, na zdjęciach dodanych na forum też mnie nie ma, ale dzięki koleżance Sylwii mogę pochwalić się zdjęciami i ja :)
Cała trasa hobby miała 26 km od niby ostrego startu. Nie było ani pomiaru czasu (nikt nie stał z karteczką i nie zapisywał) ani nic... Sektory też stały jak chciały. Policja też miała jechać 20km/h a jechali 40/50 czasami. Ci co byli pierwsi to mieli przewagę już na starcie. Ale nie ma co rozprawiać- było minęło.
I nie wiem dokładnie ile km było w terenie, jak się dowiem to edytuję ;)
Cóż, wyników jeszcze nie ma, na zdjęciach dodanych na forum też mnie nie ma, ale dzięki koleżance Sylwii mogę pochwalić się zdjęciami i ja :)
A w Nockowej jak zwykle ciemno
Piątek, 20 kwietnia 2012 | dodano:21.04.2012Kategoria Cross, Moje zdjęcia
Km: | 65.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:56 | km/h: | 22.16 |
Pr. maks.: | 50.50 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Cyco Fitness |
Jako że nie ma czasu na jazdę w dzień, pojechaliśmy z Pawłem po godzinie 21 na dłuższą traskę. Nie chciało mi się jakoś specjalnie na początku, bo to nie moje godziny do jazdy. Ja jestem jak dziecko, jak jest ciemno, to mi się chce spać :P
Trasa: Mrowla-Bratkowice-Sędziszów Młp.-Olchowa-Zgłobień-Nosówka-Racławówka.
Jechało się przyjemnie na początku. Pogoda super. Nie padało, nie wiało i nie było ani za zimno ani za gorąco, mały ruch.
Zdjęcie kościoła w Mrowli
Doszło do mnie na trasie, gdzieś mniej więcej w Czarnej Sędziszowskiej, że gdy jechałam tamtędy kilkanaście miesięcy temu, to już musieliśmy zrobić ze 2 postoje, bo nie dawałam rady. A tu prawie nie czułam zmęczenia. Chciało mi się tylko spać:P
W Sędziszowie Młp. też mały ruch i jechało się przyjemnie. Tutaj przerwa na jedzonko
I dalej jedziemy na Olchową. Podjeździk przez las na rozgrzanie, bo czasami było troszkę chłodno.
A w Nockowej, jak zwykle ciemno :D Świateł latarni tu nie uświadczy. Cywilizacja dopiero dotarła do Zgłobnia ;)
A na przystanku w Nockowej taki jeżyk fajniutki się chował :) Jeż-alkoholik!
Wróciliśmy z Pawłem do domu o 00:45.
Trasa: Mrowla-Bratkowice-Sędziszów Młp.-Olchowa-Zgłobień-Nosówka-Racławówka.
Jechało się przyjemnie na początku. Pogoda super. Nie padało, nie wiało i nie było ani za zimno ani za gorąco, mały ruch.
Zdjęcie kościoła w Mrowli
Kościół w Mrowli© Masakra
Doszło do mnie na trasie, gdzieś mniej więcej w Czarnej Sędziszowskiej, że gdy jechałam tamtędy kilkanaście miesięcy temu, to już musieliśmy zrobić ze 2 postoje, bo nie dawałam rady. A tu prawie nie czułam zmęczenia. Chciało mi się tylko spać:P
W Sędziszowie Młp. też mały ruch i jechało się przyjemnie. Tutaj przerwa na jedzonko
W Sędziszowie Młp.© Masakra
I dalej jedziemy na Olchową. Podjeździk przez las na rozgrzanie, bo czasami było troszkę chłodno.
A w Nockowej, jak zwykle ciemno :D Świateł latarni tu nie uświadczy. Cywilizacja dopiero dotarła do Zgłobnia ;)
A na przystanku w Nockowej taki jeżyk fajniutki się chował :) Jeż-alkoholik!
Jeżyk :)© Masakra
Wróciliśmy z Pawłem do domu o 00:45.
Do serwisu
Piątek, 20 kwietnia 2012 | dodano:20.04.2012Kategoria Cross
Km: | 16.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Cyco Fitness |
Też dwa razy, z czwartku i piątku. Dzisiaj coś mi się z powrotem z licznikiem stało, bo mi nie hulał. Próbowałam go wsuwać i wysuwać ale nic to nie dało. Może coś z kabelkiem...
Uczelnia
Piątek, 20 kwietnia 2012 | dodano:20.04.2012Kategoria Romet
Km: | 22.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Romet Arizona - dojazdowy |
Z czwartku i piątku.
Mniej więcej objazd trasy hobby
Środa, 18 kwietnia 2012 | dodano:18.04.2012Kategoria Cross
Km: | 32.00 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 01:55 | km/h: | 16.70 |
Pr. maks.: | 40.60 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Cyco Fitness |
Pojechaliśmy z Pawłem i Markiem zobaczyć, jak to będziemy jechać. Tzn. ja i Marek, bo Paweł na mega jedzie. Z tego co wiem, to duży kawał terenu ominęliśmy. Trudno, może jak będzie już trasa do końca ustalona (bo nastąpiły zmiany), to jeszcze się objedzie. Do niedzieli trochę czasu. W terenie idzie mi nie najlepiej, ale cóż się dziwić, nigdy nie byłam królową w tej dziedzinie. Raz na zjeździe wjechałam w liście, pod którymi jak się okazało była koleina, no i zaliczyłam glebę na bok. Nawet nic nie poczułam, ale rozdarłam sobie getry na kolanie, i dzwonek mi odpadł :P Ale takich gadżetów nie będę mieć na maratonie. Ogólnie rzecz biorąc, w terenie mogę sprawiać problemy innym bikerom, bo mogę ślimaczyć... Ale nie chce nic zapeszać. Chciałabym, żeby adrenalina dodała mi odwagi, bo tylko blokuje mnie mój strach, ale tak już mam...
Mapka dzięki Markowi (w moim przypadku pomijając trasę nad Wisłokiem):
#lat=49.98413128528&lng=22.084024095458&zoom=13&maptype=ts_terrain
Mapka dzięki Markowi (w moim przypadku pomijając trasę nad Wisłokiem):
#lat=49.98413128528&lng=22.084024095458&zoom=13&maptype=ts_terrain
Do serwisu...
Środa, 18 kwietnia 2012 | dodano:18.04.2012Kategoria Cross
Km: | 8.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:25 | km/h: | 19.20 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Cyco Fitness |
Uczelnia x2
Wtorek, 17 kwietnia 2012 | dodano:18.04.2012Kategoria Romet
Km: | 22.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Romet Arizona - dojazdowy |
Miasto
Poniedziałek, 16 kwietnia 2012 | dodano:18.04.2012Kategoria Cross
Km: | 26.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:16 | km/h: | 20.53 |
Pr. maks.: | 35.20 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Cyco Fitness |
Po uczelni pojechałam do Pawła z obiadem doserwisu reBike, jakby jeszcze ktoś nie wiedział ;)
A po 21 przejechaliśmy się po prawie pustym Rzeszowie. Przetestowałam moją nową lampkę z Lidla na przód. Działa super :)
Trasa: Powstańców Warszawy, Armii Krajowej, Załęże, Wyzwolenia, Okulickiego, Witosa.
A po 21 przejechaliśmy się po prawie pustym Rzeszowie. Przetestowałam moją nową lampkę z Lidla na przód. Działa super :)
Trasa: Powstańców Warszawy, Armii Krajowej, Załęże, Wyzwolenia, Okulickiego, Witosa.
Do koleżanki
Piątek, 13 kwietnia 2012 | dodano:14.04.2012Kategoria Cross
Km: | 13.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:35 | km/h: | 23.14 |
Pr. maks.: | 30.70 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Cyco Fitness |
Z Pawłem wieczorem na Białą do mojej koleżanki :) Ścieżką wzdłuż Wisłoka i na żwirowni.