Wpisy archiwalne w kategorii
Cross
Dystans całkowity: | 11988.32 km (w terenie 852.20 km; 7.11%) |
Czas w ruchu: | 422:39 |
Średnia prędkość: | 18.61 km/h |
Maksymalna prędkość: | 64.10 km/h |
Suma podjazdów: | 1880 m |
Suma kalorii: | 23347 kcal |
Liczba aktywności: | 407 |
Średnio na aktywność: | 29.46 km i 1h 31m |
Więcej statystyk |
Pierwsza seta w tym roku
Sobota, 17 marca 2012 | dodano:17.03.2012Kategoria Cross, Moje zdjęcia
Km: | 100.00 | Km teren: | 4.00 | Czas: | 05:10 | km/h: | 19.35 |
Pr. maks.: | 60.90 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | 890m | Rower: | Cyco Fitness |
Jakoś nie byłam pewna tej wycieczki, bo bałam się, że nie dam rady. Ale wróciłam o własnych siłach :P
Z Pawłem wyjechaliśmy o 8 rano z domu. Kierunek->Korczyna. W tamtym kierunku właśnie jechaliśmy cały czas pod wiatry, czyli 50 km... No za przyjemnie mi się nie jechało niestety. Już wtedy byłam zmęczona. Ale już na punkcie widokowym w Korczynie zregenerowałam siły, i pognaliśmy z powrotem do domu. Na szczęście wtedy już wracaliśmy z wiatrem i szło dużo lepiej :)
Po drodze, od podjazdu na Bonarówkę aż do Węglówki mijaliśmy się z facetem, który tyle km biegał... Cały czas biegał. Śmiejemy się, że pewnie drugi Forrest Gump ;) Nie znam go, ale go podziwiam. Tyle km biec? I to po takich górkach i w terenie? Masakra...
Mapka:
#lat=49.86189&lng=21.89919&zoom=11&type=1
Zdjęcia:
Paweł w półjaskółce ;)
Dwie panoramki
Rowerki pod Biedronką w Strzyżowe
Z Pawłem wyjechaliśmy o 8 rano z domu. Kierunek->Korczyna. W tamtym kierunku właśnie jechaliśmy cały czas pod wiatry, czyli 50 km... No za przyjemnie mi się nie jechało niestety. Już wtedy byłam zmęczona. Ale już na punkcie widokowym w Korczynie zregenerowałam siły, i pognaliśmy z powrotem do domu. Na szczęście wtedy już wracaliśmy z wiatrem i szło dużo lepiej :)
Po drodze, od podjazdu na Bonarówkę aż do Węglówki mijaliśmy się z facetem, który tyle km biegał... Cały czas biegał. Śmiejemy się, że pewnie drugi Forrest Gump ;) Nie znam go, ale go podziwiam. Tyle km biec? I to po takich górkach i w terenie? Masakra...
Mapka:
#lat=49.86189&lng=21.89919&zoom=11&type=1
Zdjęcia:
Paweł w półjaskółce ;)
Dwie panoramki
Rowerki pod Biedronką w Strzyżowe
Do Pawła do serwisu
Czwartek, 15 marca 2012 | dodano:15.03.2012Kategoria Cross
Km: | 8.70 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:25 | km/h: | 20.88 |
Pr. maks.: | 30.90 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Cyco Fitness |
Nazbierane
Sobota, 10 marca 2012 | dodano:11.03.2012Kategoria Cross
Km: | 23.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:14 | km/h: | 19.05 |
Pr. maks.: | 34.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Cyco Fitness |
Z kilku dni. Do Pawła- do nowo otwartego serwisu rowerowego w Rzeszowie: http://rebike.pl/ :) i po mieście...
Pierwszy ładny dzień :)
Sobota, 3 marca 2012 | dodano:03.03.2012Kategoria Cross, Moje zdjęcia
Km: | 49.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:19 | km/h: | 21.15 |
Pr. maks.: | 55.10 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Cyco Fitness |
Taka ładna pogoda za oknem, że aż wstyd nigdzie nie pojechać :) Słoneczko było zachęcające, tylko ten wiatr... Ale co tam, nie będę babą i nie będę marudzić :D Mimo, iż miałam ku temu powody, ale nie ma to znaczenia :)
Wraz z Tomkiem (tmxs), Łukaszem i Pawłem (wiadomo jakim ;)) pojechaliśmy na asfaltową wycieczkę. Początkowo do Mrowli pod wiatr, Trzciana i na Nosówkę już z wiaterkiem :) Jak na pierwszy raz w tym sezonie na moim Cycku w dłuższą trasę to nie było tragicznie, choć wiatr dał mi odczuć, że kiepsko ze mną :/
Jedna fotka, na której wyszłam w miarę ok i nie zrobiłam jakiejś głupiej miny :D
Wraz z Tomkiem (tmxs), Łukaszem i Pawłem (wiadomo jakim ;)) pojechaliśmy na asfaltową wycieczkę. Początkowo do Mrowli pod wiatr, Trzciana i na Nosówkę już z wiaterkiem :) Jak na pierwszy raz w tym sezonie na moim Cycku w dłuższą trasę to nie było tragicznie, choć wiatr dał mi odczuć, że kiepsko ze mną :/
Jedna fotka, na której wyszłam w miarę ok i nie zrobiłam jakiejś głupiej miny :D
Z Pawłem nad Wisłok
Niedziela, 12 lutego 2012 | dodano:12.02.2012Kategoria Cross
Km: | 11.00 | Km teren: | 4.00 | Czas: | 00:37 | km/h: | 17.84 |
Pr. maks.: | 28.90 | Temperatura: | -10.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Cyco Fitness |
Przejechaliśmy się ścieżką na Żwirowni, później na krótką trasę rowerową za kortami tenisowymi. Potem przez Drabiniankę i z powrotem ścieżką nad Wisłokiem.
I to już pewne, że nie pojadę na Uphill. Za to Paweł załapał się na ostatnie miejsce w samochodzie u kolegi.
A jutro już zaczynam nowy semestr. Cieszę się z niego tylko dlatego, że będę jeździć codziennie przynajmniej te 10 km. Jakoś brakowało mi tego przez ten okres sesji i przerwy międzysemestralnej. Może i humor mi się poprawi :)
I to już pewne, że nie pojadę na Uphill. Za to Paweł załapał się na ostatnie miejsce w samochodzie u kolegi.
A jutro już zaczynam nowy semestr. Cieszę się z niego tylko dlatego, że będę jeździć codziennie przynajmniej te 10 km. Jakoś brakowało mi tego przez ten okres sesji i przerwy międzysemestralnej. Może i humor mi się poprawi :)
Po mieście z Pawłem
Wtorek, 7 lutego 2012 | dodano:07.02.2012Kategoria Cross
Km: | 13.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:52 | km/h: | 15.00 |
Pr. maks.: | 31.40 | Temperatura: | -5.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Cyco Fitness |
Pierwsza moja jazda zimą na Cycku. Wcześniej jeździłam tylko na uczelnie na Romecie. Paweł twierdzi, że wybrałam sobie najgorszą pogodę na "naukę jazdy" po śniegu, bo nie ma już dużego mrozu, tylko takie rozjeżdżone błoto pośniegowe. No i faktycznie, specjalnie dobrze mi nie szło. Po prostej, z górki i pod górkę szło, ale jak zwolniłam tempo, albo był jakiś zakręt i luźny nieugnieciony śnieg to musiałam się ratować nogą. Dlatego jechałam cały czas bez nosków.
A i dodatkowo posmutniałam, bo nie wiem czy ja w końcu nadaję się do jazdy? Czy dam rade na jakiś zawodach, maratonach? Ehhh... :(
A i dodatkowo posmutniałam, bo nie wiem czy ja w końcu nadaję się do jazdy? Czy dam rade na jakiś zawodach, maratonach? Ehhh... :(
Wietrzny początek roku
Niedziela, 1 stycznia 2012 | dodano:01.01.2012Kategoria Cross
Km: | 12.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:37 | km/h: | 20.27 |
Pr. maks.: | 34.30 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Cyco Fitness |
Pojechaliśmy z Pawłem na cmentarz. Pojechaliśmy oczywiście wzdłuż Wisłoka i oczywiście tunelem, ale zdjęć już nie będę dawać, bo każdy wie już, jak ten tunel wygląda :D Powrót pod wiatr i oczywiście nieodłącznie- z katarem! : (
Z mamą
Piątek, 30 grudnia 2011 | dodano:30.12.2011Kategoria Cross
Km: | 9.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:32 | km/h: | 17.81 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Cyco Fitness |
Pojechałam z mamą, żeby popilnować roweru, podczas gdy ona będzie załatwiać pewne sprawy.
Nie daje mi spokoju i zakrząta moją głowę jedna sprawa: zapisać się do sekcji kolarstwa górskiego w AZS UR czy nie... Dużo argumentów przemawia za zapianiem się, aczkolwiek mój strach też nie daje za wygraną, najczęściej z nim przegrywałam...
Nie daje mi spokoju i zakrząta moją głowę jedna sprawa: zapisać się do sekcji kolarstwa górskiego w AZS UR czy nie... Dużo argumentów przemawia za zapianiem się, aczkolwiek mój strach też nie daje za wygraną, najczęściej z nim przegrywałam...
Stuknęło mi 4 tysiące
Poniedziałek, 26 grudnia 2011 | dodano:26.12.2011Kategoria Cross
Km: | 17.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:53 | km/h: | 19.81 |
Pr. maks.: | 30.70 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Cyco Fitness |
Oczywiście nie chodzi o wiek, czy inną statystykę lecz o kilometry, które przejechałam w tym roku :P Ten rok to czas samych rowerowych rekordów: dystans dzienny pobiłam dwa razy w ciągu miesiąca, najpierw 162 km z Rzeszowa do Zyndranowej przez Zagórz:
Później 192km do Sanoka i z powrotem:
I teraz roczny przebieg, gdzie zawsze miałam ok.2,5 tysiąca. Ale to też dlatego, że miałam dużo wycieczek w Bieszczady i Beskid Niski.
Oby przyszły rok był tak owocny jak ten :)
Później 192km do Sanoka i z powrotem:
I teraz roczny przebieg, gdzie zawsze miałam ok.2,5 tysiąca. Ale to też dlatego, że miałam dużo wycieczek w Bieszczady i Beskid Niski.
Oby przyszły rok był tak owocny jak ten :)
Na wieś
Czwartek, 22 grudnia 2011 | dodano:22.12.2011Kategoria Cross
Km: | 14.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Cyco Fitness |
Rąbania i układania drewna część kolejna i nie ostatnia. Po przerwie ok. 2 tygodniowej, spowodowanej oddaniem pilary na gwarancję, ruszyliśmy z kopyta :P Dużo dziś zrobiliśmy, ale jeszcze więcej przed nami. Cała zima przed nami ;) Dałabym zdjęcie, ale coś mi się z aparatem w telefonie stało, nie da się zrobić zdjęcia :( Ale za to zrobiliśmy sobie pyszne pierożki. Niby takie same jak w domu, ale jakoś inaczej smakują, tak babcinie :)