Po mieście z Pawłem
Wtorek, 7 lutego 2012 | dodano:07.02.2012Kategoria Cross
Km: | 13.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:52 | km/h: | 15.00 |
Pr. maks.: | 31.40 | Temperatura: | -5.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Cyco Fitness |
Pierwsza moja jazda zimą na Cycku. Wcześniej jeździłam tylko na uczelnie na Romecie. Paweł twierdzi, że wybrałam sobie najgorszą pogodę na "naukę jazdy" po śniegu, bo nie ma już dużego mrozu, tylko takie rozjeżdżone błoto pośniegowe. No i faktycznie, specjalnie dobrze mi nie szło. Po prostej, z górki i pod górkę szło, ale jak zwolniłam tempo, albo był jakiś zakręt i luźny nieugnieciony śnieg to musiałam się ratować nogą. Dlatego jechałam cały czas bez nosków.
A i dodatkowo posmutniałam, bo nie wiem czy ja w końcu nadaję się do jazdy? Czy dam rade na jakiś zawodach, maratonach? Ehhh... :(
A i dodatkowo posmutniałam, bo nie wiem czy ja w końcu nadaję się do jazdy? Czy dam rade na jakiś zawodach, maratonach? Ehhh... :(
komentarze
Dasz radę Asiu, ale musisz mieć rowerek z bardziej hardkorowymi oponami no i więcej kilosów w terenie:)
Przecież rowerek już w drodze:D kundello21 - 00:07 wtorek, 21 lutego 2012 | linkuj
Komentuj
Przecież rowerek już w drodze:D kundello21 - 00:07 wtorek, 21 lutego 2012 | linkuj