Pierwsza seta w tym roku
Sobota, 17 marca 2012 | dodano:17.03.2012Kategoria Cross, Moje zdjęcia
Km: | 100.00 | Km teren: | 4.00 | Czas: | 05:10 | km/h: | 19.35 |
Pr. maks.: | 60.90 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | 890m | Rower: | Cyco Fitness |
Jakoś nie byłam pewna tej wycieczki, bo bałam się, że nie dam rady. Ale wróciłam o własnych siłach :P
Z Pawłem wyjechaliśmy o 8 rano z domu. Kierunek->Korczyna. W tamtym kierunku właśnie jechaliśmy cały czas pod wiatry, czyli 50 km... No za przyjemnie mi się nie jechało niestety. Już wtedy byłam zmęczona. Ale już na punkcie widokowym w Korczynie zregenerowałam siły, i pognaliśmy z powrotem do domu. Na szczęście wtedy już wracaliśmy z wiatrem i szło dużo lepiej :)
Po drodze, od podjazdu na Bonarówkę aż do Węglówki mijaliśmy się z facetem, który tyle km biegał... Cały czas biegał. Śmiejemy się, że pewnie drugi Forrest Gump ;) Nie znam go, ale go podziwiam. Tyle km biec? I to po takich górkach i w terenie? Masakra...
Mapka:
#lat=49.86189&lng=21.89919&zoom=11&type=1
Zdjęcia:
Paweł w półjaskółce ;)
Dwie panoramki
Rowerki pod Biedronką w Strzyżowe
Z Pawłem wyjechaliśmy o 8 rano z domu. Kierunek->Korczyna. W tamtym kierunku właśnie jechaliśmy cały czas pod wiatry, czyli 50 km... No za przyjemnie mi się nie jechało niestety. Już wtedy byłam zmęczona. Ale już na punkcie widokowym w Korczynie zregenerowałam siły, i pognaliśmy z powrotem do domu. Na szczęście wtedy już wracaliśmy z wiatrem i szło dużo lepiej :)
Po drodze, od podjazdu na Bonarówkę aż do Węglówki mijaliśmy się z facetem, który tyle km biegał... Cały czas biegał. Śmiejemy się, że pewnie drugi Forrest Gump ;) Nie znam go, ale go podziwiam. Tyle km biec? I to po takich górkach i w terenie? Masakra...
Mapka:
#lat=49.86189&lng=21.89919&zoom=11&type=1
Zdjęcia:
Paweł w półjaskółce ;)
Dwie panoramki
Rowerki pod Biedronką w Strzyżowe
komentarze
Gratulacje! Ja na setkę jeszcze poczekam, wolnego czasu jak na lekarstwo.
mrozin - 07:09 wtorek, 20 marca 2012 | linkuj
Maciek Ch. kiedyś często jeździł z ekipą spod pomnika i jest im dobrze znany, od kilku lat zaczął biegać i trzaska maraton za maratonem.
Petroslavrz - 21:56 niedziela, 18 marca 2012 | linkuj
Ten biegacz to napewno zawodowiec,masa ludzi biega maratony np. po 42km więc co wtym dziwnego ze biegł po górkach?kwestia odpowiednich treningów pożądnego obówia i każdy może tak biec :)
Kriss - 17:39 niedziela, 18 marca 2012 | linkuj
No ładnie, tyle w takim tempie... rewelacja. Paweł ma szczęście, że jego kobieta wytrzymuje takie trasy :)
Razem zrobiliście dwie sety... to tak jak ja ;) Petroslavrz - 15:29 niedziela, 18 marca 2012 | linkuj
Razem zrobiliście dwie sety... to tak jak ja ;) Petroslavrz - 15:29 niedziela, 18 marca 2012 | linkuj
Co tam przebiśniegi. Wiosenna setka jest sama w sobie oznaką wiosny :D
tajemniczyjogurt - 08:27 niedziela, 18 marca 2012 | linkuj
No, no przy tym wietrze łatwo nie było- ja nie chciałem bez sensu po mieście kręcić i jest ile jest.
miciu22 - 19:10 sobota, 17 marca 2012 | linkuj
ledwo się ciepło zrobiło i już zaczyna się moda na "pierwszą setkę" :D
Może i mi się uda niedługo tyle zrobić wlochaty - 19:02 sobota, 17 marca 2012 | linkuj
Komentuj
Może i mi się uda niedługo tyle zrobić wlochaty - 19:02 sobota, 17 marca 2012 | linkuj