Wpisy archiwalne w miesiącu
Maj, 2012
Dystans całkowity: | 678.20 km (w terenie 123.00 km; 18.14%) |
Czas w ruchu: | 23:38 |
Średnia prędkość: | 18.16 km/h |
Maksymalna prędkość: | 57.20 km/h |
Liczba aktywności: | 27 |
Średnio na aktywność: | 25.12 km i 1h 18m |
Więcej statystyk |
Uczelnia
Wtorek, 8 maja 2012 | dodano:09.05.2012Kategoria Romet
Km: | 11.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Romet Arizona - dojazdowy |
Dziś tym razem bez przygód :D
Drugi niedobry łańcuszek!
Poniedziałek, 7 maja 2012 | dodano:07.05.2012Kategoria Romet
Km: | 19.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Romet Arizona - dojazdowy |
Ledwo wyjechałam z uczelni, a tu łańcuch mi strzelił... I jeszcze padało. Szłam przez całe miasto do domu prowadząc rower. Wróciłam cała mokra. Miny przechodniów patrzących na mnie ze śmiechem- bezcenne :D
Po wykładzie rano, jeszcze przed deszczem pojechałam do sklepu rowerowego.
Po wykładzie rano, jeszcze przed deszczem pojechałam do sklepu rowerowego.
Wieczorową porą
Niedziela, 6 maja 2012 | dodano:07.05.2012Kategoria Cross
Km: | 16.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:52 | km/h: | 18.46 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Cyco Fitness |
Zachciało nam się wyjść na rower :D Pojechaliśmy z Pawłem lajtowo po mieście. Przy okazji przejeżdżaliśmy obok Stadionu Miejskiego, na którym właśnie trwała impreza na jego otwarcie. Grała i śpiewała Maryla Rodowicz :D Stadion ładniutki, bielutki, ale i tak pewnie ani razu na nim nie będę :D Raz, że nie lubię żużla, a dwa, że nie lubię takich dużych skupisk ludzi...
Oj niedobry łańcuszek...
Sobota, 5 maja 2012 | dodano:06.05.2012Kategoria Cross, Moje zdjęcia
Km: | 22.50 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 01:10 | km/h: | 19.29 |
Pr. maks.: | 50.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Cyco Fitness |
Mieliśmy z Pawłem fajny plan przejażdżki terenowej na sobotnie południe, ale legła ona w gruzach po ponad 10 km w szczerym polu. Rozkuło mi się jedno ogniwo, a Paweł nie miał skuwacza. A ja miałam jeszcze bardziej ambitny plan, żeby jechać siłowo, a nie kadencyjnie, tak jak najbardziej lubię :P Cóż, nie pojeździłam sobie dużo. W Niechobrzu, gdzieś w polu Paweł zauważył to ogniwo. Bałam się, że strzeli mi łańcuch gdzieś po drodze, więc woleliśmy wrócić do domu :(
Za to zdążyłam w tym miejscu zrobić zdjęcia (telefonem niestety) okolicznych pięknych terenów. Jednakże, całkiem niespodziewanie jedna, machnięta na szybcika fotka, spodobała mi się najbardziej. Oto i ona :D
Za to zdążyłam w tym miejscu zrobić zdjęcia (telefonem niestety) okolicznych pięknych terenów. Jednakże, całkiem niespodziewanie jedna, machnięta na szybcika fotka, spodobała mi się najbardziej. Oto i ona :D
Cud? Maryja i aureola na tle niechobrzańskich pól :D© Masakra
Niechobrz i okolice© Masakra
Niechobrz i okolice© Masakra
Po mieście
Piątek, 4 maja 2012 | dodano:06.05.2012Kategoria Cross
Km: | 10.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:35 | km/h: | 17.14 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Cyco Fitness |
Z mamą w kilka miejsc :)
I Łańcucki Maraton MTB
Czwartek, 3 maja 2012 | dodano:04.05.2012Kategoria Cross, Moje zdjęcia
Km: | 54.00 | Km teren: | 25.00 | Czas: | 02:50 | km/h: | 19.06 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Cyco Fitness |
Moje trzecie z kolei zawody, w których brałam udział, po Cyklokarpatach i AMPach. Mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że najlepsze zawody!
Jak na pierwszy maraton organizowany przez Łańcut, był bardzo udany. Trochę oznaczenie było słabe, ale organizacja, posiłek, bufety, nagrody na bardzo wysokim poziomie :) A oznaczenie? No niestety, byłam jedną z osób, które pobłądziły. Strzałki były tak niewidoczne w niektórych miejscach, że trudno było je zauważyć w pośpiechu. No i stało się- źle pojechałam i straciłam kilka minut. Wtedy też wyprzedziła mnie moja JEDYNA rywalka. Tak! Jedyna! Były tylko 2 dziewczyny na cały maraton :D Każda z nas była na pudle(pierwszy raz)- nie ma inaczej! :D
A trasa była bardzo fajna. Malownicze i ciekawe tereny, asfaltu nie było za wiele. Więcej szuterków. Tylko końcowy odcinek w Łańcucie koło cmentarza mnie troche wkurzył, bo takie trawsko rosło, że ciężko się jechało. Ale nie ma to tamto :) Bardzo fajna trasa i fajny maraton :)
Trasa 43 km w czasie 2:19.
A tutaj z koleżanką Moniką na podium. Taki uciesz, że hej :D Zabawna sytuacja, nie spodziewałyśmy się, że tylko my będziemy na pudle hehe :D A ja wyglądam tragicznie :D
P.S.
Dziekuje Markowi za transport, zdjecia i ze byl naszym opiekunem :D
Jak na pierwszy maraton organizowany przez Łańcut, był bardzo udany. Trochę oznaczenie było słabe, ale organizacja, posiłek, bufety, nagrody na bardzo wysokim poziomie :) A oznaczenie? No niestety, byłam jedną z osób, które pobłądziły. Strzałki były tak niewidoczne w niektórych miejscach, że trudno było je zauważyć w pośpiechu. No i stało się- źle pojechałam i straciłam kilka minut. Wtedy też wyprzedziła mnie moja JEDYNA rywalka. Tak! Jedyna! Były tylko 2 dziewczyny na cały maraton :D Każda z nas była na pudle(pierwszy raz)- nie ma inaczej! :D
A trasa była bardzo fajna. Malownicze i ciekawe tereny, asfaltu nie było za wiele. Więcej szuterków. Tylko końcowy odcinek w Łańcucie koło cmentarza mnie troche wkurzył, bo takie trawsko rosło, że ciężko się jechało. Ale nie ma to tamto :) Bardzo fajna trasa i fajny maraton :)
Trasa 43 km w czasie 2:19.
A tutaj z koleżanką Moniką na podium. Taki uciesz, że hej :D Zabawna sytuacja, nie spodziewałyśmy się, że tylko my będziemy na pudle hehe :D A ja wyglądam tragicznie :D
P.S.
Dziekuje Markowi za transport, zdjecia i ze byl naszym opiekunem :D
Do koleżanki
Środa, 2 maja 2012 | dodano:02.05.2012Kategoria Cross
Km: | 21.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Cyco Fitness |
Wczoraj dodatkowo przejażdżka z Pawłem nad Wisłokiem. Jechałam innym rowerem, a Paweł na moim :) Ale nie wykasował licznika, więc czasu nie podaje.
Dziś 13 km. Wyjechałam w południe. W garażu 27 stopni, a na słońcu w najgorętszym momencie miałam 38,5 stopni. Prawie jak w piekle! :D Gorąco...
Dziś 13 km. Wyjechałam w południe. W garażu 27 stopni, a na słońcu w najgorętszym momencie miałam 38,5 stopni. Prawie jak w piekle! :D Gorąco...