Wpisy archiwalne w miesiącu
Kwiecień, 2012
Dystans całkowity: | 709.65 km (w terenie 30.50 km; 4.30%) |
Czas w ruchu: | 27:12 |
Średnia prędkość: | 19.77 km/h |
Maksymalna prędkość: | 64.10 km/h |
Liczba aktywności: | 25 |
Średnio na aktywność: | 28.39 km i 1h 36m |
Więcej statystyk |
Między święceniem a sprzątaniem
Sobota, 7 kwietnia 2012 | dodano:07.04.2012Kategoria Cross, Moje zdjęcia
Km: | 35.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:44 | km/h: | 20.48 |
Pr. maks.: | 53.70 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Cyco Fitness |
Z powodu zapowiadającego się deszczu na popołudnie i wieczór przejechaliśmy się z Pawłem przed południem.
Już na Armii Krajowej niespodzianka- boćki prawie w centrum miasta, tuż przy ulicy
Pojechaliśmy na Pobitno na cmentarz, potem na Słocinę. Po drodze zaliczyliśmy park, chciałam zobaczyć białe połacie zawilców i mi się to udało (nie tylko na Słocinie)
Następnie kierowaliśmy się na Matysówkę i Kielnarową. Jechaliśmy przez siedzibę WSIiZu. Tutaj Paweł pognał do przodu na podjeździe a ja zostałam z tyłu.
Tak się zgrzałam, jak dawno się nie zgrzałam... Za grubo się ubrałam, wychodząc było szare niebo, a podczas jazdy jak słońce przygrzało to było 20 stopni. Opadłam z sił trochę. A na zjeździe tak mi się słabo zrobiło, że musieliśmy posiedzieć na przystanku chwilę. Tak mnie jakoś ćmiło w głowie. I dalej już nie miałam tyle siły. Ale dalej do przodu trzeba jechać:)
Więc pojechaliśmy jeszcze do Tyczyna. Zajechaliśmy do parku i znów zobaczyłam masę zawilców :) Przejechaliśmy się powoli przez park i porobiłam zdjęcia
I wczoraj zmieniłam mostek z regulowanego na zwykły Truvativ XR :)
Już na Armii Krajowej niespodzianka- boćki prawie w centrum miasta, tuż przy ulicy
Bociany w mieście© Masakra
Pojechaliśmy na Pobitno na cmentarz, potem na Słocinę. Po drodze zaliczyliśmy park, chciałam zobaczyć białe połacie zawilców i mi się to udało (nie tylko na Słocinie)
Zawilce w parku na Słocinie© Masakra
Następnie kierowaliśmy się na Matysówkę i Kielnarową. Jechaliśmy przez siedzibę WSIiZu. Tutaj Paweł pognał do przodu na podjeździe a ja zostałam z tyłu.
Podjazd w Kielnarowej© Masakra
Tak się zgrzałam, jak dawno się nie zgrzałam... Za grubo się ubrałam, wychodząc było szare niebo, a podczas jazdy jak słońce przygrzało to było 20 stopni. Opadłam z sił trochę. A na zjeździe tak mi się słabo zrobiło, że musieliśmy posiedzieć na przystanku chwilę. Tak mnie jakoś ćmiło w głowie. I dalej już nie miałam tyle siły. Ale dalej do przodu trzeba jechać:)
Więc pojechaliśmy jeszcze do Tyczyna. Zajechaliśmy do parku i znów zobaczyłam masę zawilców :) Przejechaliśmy się powoli przez park i porobiłam zdjęcia
Zawilce w Tyczynie© Masakra
Zawilce w Tyczynie© Masakra
I wczoraj zmieniłam mostek z regulowanego na zwykły Truvativ XR :)
Do serwisu...
Czwartek, 5 kwietnia 2012 | dodano:05.04.2012Kategoria Cross
Km: | 8.35 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:24 | km/h: | 20.87 |
Pr. maks.: | 29.30 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Cyco Fitness |
Z powrotem już w deszczu. Mniejszym niż był, ale jednak :)
I zapowiada się deszczowa pogoda na najbliższe dni... Jak na złość. Mam wolne to musi być deszcz :/
I zapowiada się deszczowa pogoda na najbliższe dni... Jak na złość. Mam wolne to musi być deszcz :/
Wieczorem z Pawłem
Środa, 4 kwietnia 2012 | dodano:04.04.2012Kategoria Cross
Km: | 23.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:06 | km/h: | 21.36 |
Pr. maks.: | 47.20 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Cyco Fitness |
Po powrocie od Pawła z serwisu na moim Romecie miałam pałera, bo jeździ się na nim ciężej niż na moim Cycku. Miałam dobrą rozgrzewkę i pierwsze podjazdy w Kielanówce, które zazwyczaj były dla mnie trudne, teraz prawie ich nie poczułam ;) Nawet Paweł powiedział, że nie jest źle, a to już coś :D
Trasa: Kielanówka-Racławówka-Boguchwała-Zalew.
Trasa: Kielanówka-Racławówka-Boguchwała-Zalew.
Uczelnia + serwis
Środa, 4 kwietnia 2012 | dodano:04.04.2012Kategoria Romet
Km: | 31.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Romet Arizona - dojazdowy |
Dziś rowerek został wycackany przez najlepszego serwisanta na Podkarpaciu. Ba! W Polsce :D Mowa o moim Kundello :)
Już nic nie świergoli i nie gruchocze :P
Uczelnia x2.
Już nic nie świergoli i nie gruchocze :P
Uczelnia x2.
Śnieżny kwiecień
Niedziela, 1 kwietnia 2012 | dodano:01.04.2012Kategoria Cross
Km: | 29.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:28 | km/h: | 20.11 |
Pr. maks.: | 39.40 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Cyco Fitness |
- No i co mam napisać?
- Nie wiem co, napisz coś fajnego.
Hehe, nie wiem co napisać, to nie będę bajek pisać;)
Z Pawłem i Łukaszem udaliśmy się na przejażdżkę w chwili, gdy śnieg nie sypał (ale tylko na godzinkę). Jechaliśmy na Matysówkę od strony Słociny, później na Łany, Biała i Budziwój (tam złapał nas śnieg, przeczekaliśmy na przystanku kilka minut, aż przestanie sypać). Powrót ścieżką przez Żwirownie. Ogólnie taka pogoda, że jeździć się odechciewa(przynajmniej mi)... Poproszę o ładną pogodę!
A poza tym, to muszę coś zmodyfikować w Cycku. Niedługo pierwsze maratony. Planuję zmianę mostka na jakiś lżejszy, bo obecnie mam regulowany (który jest cięższy), może krótsze rogi i może jakieś oponki. Ale o tym to już zadecydują moje finanse ;)
- Nie wiem co, napisz coś fajnego.
Hehe, nie wiem co napisać, to nie będę bajek pisać;)
Z Pawłem i Łukaszem udaliśmy się na przejażdżkę w chwili, gdy śnieg nie sypał (ale tylko na godzinkę). Jechaliśmy na Matysówkę od strony Słociny, później na Łany, Biała i Budziwój (tam złapał nas śnieg, przeczekaliśmy na przystanku kilka minut, aż przestanie sypać). Powrót ścieżką przez Żwirownie. Ogólnie taka pogoda, że jeździć się odechciewa(przynajmniej mi)... Poproszę o ładną pogodę!
A poza tym, to muszę coś zmodyfikować w Cycku. Niedługo pierwsze maratony. Planuję zmianę mostka na jakiś lżejszy, bo obecnie mam regulowany (który jest cięższy), może krótsze rogi i może jakieś oponki. Ale o tym to już zadecydują moje finanse ;)