Masakrablog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.plbutton stats bikestats.plbutton stats bikestats.pl


Znajomi

wszyscy znajomi(33)

button stats bikestats.pl Szybki serwis rowerowy reBike.pl

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy masakra.bikestats.pl

linki

Cyklokarpaty w Sanoku- nie tak to miało być...

Sobota, 22 września 2012 | dodano:24.09.2012Kategoria Cross
Km:18.00Km teren:0.00 Czas:00:52km/h:20.77
Pr. maks.:39.50Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Cyco Fitness
Wyobrażenia finału Cyklokarpat miałam chyba zbyt nierealne. A to, że były tak nierealne sprawiło, że odwróciły się o 180 stopni. Nawet nie przeszło mi przez myśl, że tak beznadziejnie mogę zakończyć walkę o 3 miejsce w generalce.
Smutno mi teraz jak to opisuję, ale trudno, takie życie.
A tak to się zaczęło:
Był start wspólny wszystkich dystansów. W sektorach hobby było stosunkowo mało zawodników, jednak i tak stałam bardziej z przodu połowy ;) Czułam się zestresowana przed startem, ale to mi dało jeszcze większą moc na starcie. Pognałam zaraz po starcie do przodu, wyprzedzałam kogo się da, jechało mi się super. Po wjeździe do skansenu trochę zrobił się tłok, szczególnie w miejscach, gdzie był mały podjeździk z kamyczkami... Niektórzy zaczęli pchać i zrobił się zator (swoją drogą, nie ogarniam jak można takiego czegoś jak tam nie podjechać, gdzie w porównaniu z górami na dalszej trasie to nawet pryszcz nie był). Po drodze wyprzedzałam zawodników z dystansu mega. Po wyjeździe ze skansenu wystąpiły pierwsze duże oznaczenia, na których było widoczne, że hobby i mega jedzie w prawo. Tak też zrobiłam razem z kilkoma zawodnikami hobby.

Strzałki- każdy normalny człowiek widząc to, pojedzie w prawo, prawda? My byliśmy nienormalni, jadąc zgodnie ze strzałkami... © Masakra


Co prawda inni zawodnicy jechali prosto, ale nie sądziliśmy, że to my w końcu popełniliśmy błąd. Jedziemy krótko, po czym okazało się, że wjeżdżamy na mete... Wielkie było zdziwienie panów z obsługi, gdy nas zobaczyli i dowiedzieli się, jaka jest sytuacja. Jeden z nich zdenerwowany zadzwonił do kogoś i zaczął krzyczeć do słuchawki. Nam kazano jechać raz jeszcze ale nie skręcać w prawo tylko jechać prosto. Więc tak też zrobiliśmy, ale już i tak nie widziałam w tym większego sensu, bo i tak mamy przynajmniej 15 minut straty. Tego nie da się nadrobić, tym bardziej, że ja miałam walczyć o podium, a koleżanka Alicja o 1 miejsce w generalce. Alicja wpadła na pomysł, żeby wrócić do biura zawodów i powiedzieć jaka jest sytuacja i poprosić o zwrot pieniędzy za wpisowe. Tak też zrobiliśmy razem z kilkoma jeszcze zawodnikami, którzy się pogubili razem z nami. Alicja tak to załatwiła, że udało się dostać to wpisowe z powrotem. Ale i tak żal pozostaje... Jak się potem okazało, przy tych strzałkach stał jakiś gość, który niby miał wskazywać drogę, żeby jechać prosto, ale nikt z nas tego nie słyszał. Przypadek? Nie wydaje mi się... Po prostu stał i nic nie robił...
Bardzo żałuję, że nie udało mi się powalczyć o pudło. Przed finałem byłam 4 w generalce, a podczas finału przez ten incydent spadłam na 5... Szkoda mi strasznie, ale nic nie poradzę. Zrobię wszystko, by w przyszłym sezonie pokazać na co mnie stać. Mam już niecne plany jak to zrobić

komentarze
ojj zdradziłabyś co kombinujesz, bo to kolejnego sezonu dużo czasu.
Mic
- 20:53 sobota, 29 września 2012 | linkuj
Co poradzić, stało się jak się stało, a moje plany "zniszczenia" już się narodziły w głowie przed tym maratonem. Teraz tylko się utwierdziłam w tym i plany dojrzały:D
Tompi, ja też się nie mogę doczekać :D
masakra
- 13:31 środa, 26 września 2012 | linkuj
oj to widzę w przyszłym roku będzie się działo, już nie mogę się doczekać ;D
tompi
- 09:26 wtorek, 25 września 2012 | linkuj
Trzymałem kciuki... szkoda, że tak Cie oszukali.

Z drugiej strony ewidentnie Cię wkurzyli... i to ich błąd. Organizatorzy strzeżcie się... Ewidentnie nie wiedzą do czego zdolna jest wkurzona kobieta. Dawka sportowej złości i agresji może pomóc w kolejnym sezonie. Przeczuwam, że w 2013 ich zniszczysz :)
Petroslavrz
- 09:20 wtorek, 25 września 2012 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zycie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

kategorie bloga

Moje rowery

Kremowy miejski
Cyco Fitness 16113 km
Rowerek Magnetyczny M1520 - HMS 1497 km
Romet Arizona - dojazdowy 3075 km
Kross Crime 2 45 km
KTM Country

szukaj

archiwum