Rzeszów na rowery
Sobota, 9 kwietnia 2011 | dodano:09.04.2011Kategoria Cross
Km: | 26.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Cyco Fitness |
Druga edycja akcji "Rzeszów na rowery". Pojechałam sama na Rynek, gdzie spotkałam się z Pawłem i Guniamasterem. Potem razem z całą liczną grupą rowerzystów wyruszyliśmy.
Trasa: Ratusz ---> ul. Kościuszki ---> ul. 3-go Maja ---> Al. Pod Kasztanami ---> ul. Szopena ---> Most Zamkowy ---> ul. Kopisto ---> Al. Niepodległości ---> ul. Bohaterów X Sudeckiej Dywizji Piechoty ---> ul. Witolda ---> ul. Powstańców Wielkopolskich ---> ul. Wieniawskiego ---> ul. Robotnicza ----> ul. Strażacka ---> ul. Kwiatkowskiego ---> ul. Podwisłocze ---> przejazd przez kładkę nad Wisłokiem ---> Bulwary ---> Parking Podpromie ---> Park Olszynki --->ul. Słowackiego ---> Rynek (META)
Ja i Paweł trochę skróciliśmy sobie trasę, od ulicy Wieniawskiego odbiliśmy na Łukasiewicza. Paweł musiał sobie zrobić zakupy na majsterkowanie w serwisie:) Myślałam, że już grupa bedzie daleko, ale jak bylismy na Powstańców Warszawy, to dołączylismy do grupy i jechaliśmy na Podwisłocze. Trasa i tak była skrócona. Nie jechaliśmy przez kładkę nad Wisłokiem, Bulwary, Parking na Podpromiu i Olszynki, tylko mostem Zamkowym i na Słowackiego.
Przed Rynkiem Paweł już pojechał do serwisu, a ja na Rynek, bo czekałam na losowanie nagród ;p Ale i tak nic nie dostałam hehe. Tylko dyplom uczestnictwa, który dawali za darmo ;)
Potem spotkałam Michaela'a (uff, jakie to trudne :p), pogadalismy chwilę i pojechaliśmy do Pawła do serwisu. Pogoda niezbyt się udała, zimno i deszcz. Cóż, kwiecień-plecień... I z powrotem, ja do domu, Michał na uczelnie.
Trasa: Ratusz ---> ul. Kościuszki ---> ul. 3-go Maja ---> Al. Pod Kasztanami ---> ul. Szopena ---> Most Zamkowy ---> ul. Kopisto ---> Al. Niepodległości ---> ul. Bohaterów X Sudeckiej Dywizji Piechoty ---> ul. Witolda ---> ul. Powstańców Wielkopolskich ---> ul. Wieniawskiego ---> ul. Robotnicza ----> ul. Strażacka ---> ul. Kwiatkowskiego ---> ul. Podwisłocze ---> przejazd przez kładkę nad Wisłokiem ---> Bulwary ---> Parking Podpromie ---> Park Olszynki --->ul. Słowackiego ---> Rynek (META)
Ja i Paweł trochę skróciliśmy sobie trasę, od ulicy Wieniawskiego odbiliśmy na Łukasiewicza. Paweł musiał sobie zrobić zakupy na majsterkowanie w serwisie:) Myślałam, że już grupa bedzie daleko, ale jak bylismy na Powstańców Warszawy, to dołączylismy do grupy i jechaliśmy na Podwisłocze. Trasa i tak była skrócona. Nie jechaliśmy przez kładkę nad Wisłokiem, Bulwary, Parking na Podpromiu i Olszynki, tylko mostem Zamkowym i na Słowackiego.
Przed Rynkiem Paweł już pojechał do serwisu, a ja na Rynek, bo czekałam na losowanie nagród ;p Ale i tak nic nie dostałam hehe. Tylko dyplom uczestnictwa, który dawali za darmo ;)
Potem spotkałam Michaela'a (uff, jakie to trudne :p), pogadalismy chwilę i pojechaliśmy do Pawła do serwisu. Pogoda niezbyt się udała, zimno i deszcz. Cóż, kwiecień-plecień... I z powrotem, ja do domu, Michał na uczelnie.