Rajd Rowerowy w Bieszczady- Dzień 1
Piątek, 21 sierpnia 2009 | dodano:24.08.2009Kategoria Cross, Moje zdjęcia
Km: | 69.85 | Km teren: | 50.00 | Czas: | 05:10 | km/h: | 13.52 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Cyco Fitness |
Pierwszy mój tego typu rajd :) Wraz ze znajomym przewodnikiem PTTK panem Marcinem i znajomymi (Brygidą, Kubą, Adrianem, Andrzejem i moim Pawłem:) ) zorganizowaliśmy wyjazd w Bieszczady na rowerach.
Początek:
-Zbiórka na dworcu PKS w Rzeszowie o 5:15, planowany odjazd autobusu to 5:35, aczkolwiek spóźnił się parę minut. Adrian i Andrzej też się spóźnili, ale to nawet dobrze, bo do autobusu weszło tylko 4 rowery. Pan kierowca miły i pozwolił nam jechać. Reszta czekała na następny autobus, który miał być za jakieś pół godziny- okazał się to mały bus ;) Czekali i pojechali następnym o 8. My tymczasem dojechaliśmy do Ustrzyk Górnych, a stamtąd dojechaliśmy pod pole namiotowe w Bereżkach i 2 godziny czekaliśmy na tamtą grupę.
Planowane było zrobienie jakiś 50 km w ten dzień, ale oczywiście zawsze wychodzi więcej... Planowana trasa (tak mniej więcej):
Niebieskim szlakiem: Ustrzyki Górne- Pszczeliny- Dwernik- Nasiczne- Zatwarnica- (czarym szlakiem) Bacówka pod Jaworzcem.
Między czasie kumpel Adrian miał problem z rowerem... Musiał pojechać do Ustrzyk Dolnych do sklepu rowerowego. Spłukał się biedak kompletnie z kasy, bo musiał kupić nowe koło. Nie dojechał do nas na noc i spał gdzieś na sianku z kotkami i pająkami w stodole za 5 zł ;) Przyjechał na drugi dzień.
Początek:
-Zbiórka na dworcu PKS w Rzeszowie o 5:15, planowany odjazd autobusu to 5:35, aczkolwiek spóźnił się parę minut. Adrian i Andrzej też się spóźnili, ale to nawet dobrze, bo do autobusu weszło tylko 4 rowery. Pan kierowca miły i pozwolił nam jechać. Reszta czekała na następny autobus, który miał być za jakieś pół godziny- okazał się to mały bus ;) Czekali i pojechali następnym o 8. My tymczasem dojechaliśmy do Ustrzyk Górnych, a stamtąd dojechaliśmy pod pole namiotowe w Bereżkach i 2 godziny czekaliśmy na tamtą grupę.
Planowane było zrobienie jakiś 50 km w ten dzień, ale oczywiście zawsze wychodzi więcej... Planowana trasa (tak mniej więcej):
Niebieskim szlakiem: Ustrzyki Górne- Pszczeliny- Dwernik- Nasiczne- Zatwarnica- (czarym szlakiem) Bacówka pod Jaworzcem.
Między czasie kumpel Adrian miał problem z rowerem... Musiał pojechać do Ustrzyk Dolnych do sklepu rowerowego. Spłukał się biedak kompletnie z kasy, bo musiał kupić nowe koło. Nie dojechał do nas na noc i spał gdzieś na sianku z kotkami i pająkami w stodole za 5 zł ;) Przyjechał na drugi dzień.
Rowery w autokarze© Masakra
Ustrzyki Górne© Masakra
Leśny szlak© Masakra
Tabliczki informacyjne© Masakra
San© Masakra
Bacówka w Jaworzcu© Masakra