Niedzielna męka pod górkę...
Niedziela, 14 czerwca 2009 | dodano:14.06.2009Kategoria Cross, Moje zdjęcia
Km: | 31.29 | Km teren: | 10.00 | Czas: | 01:40 | km/h: | 18.77 |
Pr. maks.: | 55.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Cyco Fitness |
Rzeszów- Boguchwała- Mogielnica- Niechobrz- Racławówka- Rzeszów. Taka oto traska, szlakiem rowerowym niebieskim i czerwonym. Pod górkę w Mogielnicy nie dałam rady... Słabo ze mną, zeszłam z roweru i prowadziłam. Czułam to samo jak podczas podjazdu w Jaworniku Niebyleckim po powrocie z Baligrodu...
Ale na szczycie było git :)
Były takie fajne dróżki jak się zjeżdżało na Boguchwałę z Beskidzkiej. Paweł zawsze chciał pojechać tą trasą:
Ja i Pawełek w odbiciu :)
A tu pod mostem w Boguchwale
Podczas zjazdu było ograniczenie do 40 km/h a my jechaliśmy 55 km/h ;p
Ale na szczycie było git :)
Na górce w Mogielnicy© Masakra
C.d. podjazdów...© Masakra
Były takie fajne dróżki jak się zjeżdżało na Boguchwałę z Beskidzkiej. Paweł zawsze chciał pojechać tą trasą:
Dróżka w Boguchwale© Masakra
Pole w Boguchwale© Masakra
Śmigam© Masakra
Ja i Pawełek w odbiciu :)
Nasze odbicia© Masakra
A tu pod mostem w Boguchwale
Pod mostem w Boguchwale© Masakra
Podczas zjazdu było ograniczenie do 40 km/h a my jechaliśmy 55 km/h ;p
komentarze
po górkę to jedna sprawa, ale z górki...zaszalałaś :-) Pozdroweros
Djablica - 19:37 poniedziałek, 29 czerwca 2009 | linkuj
Komentuj