Kolbuszowa!! Poranna wyprawa
Czwartek, 7 sierpnia 2008 | dodano:07.08.2008Kategoria Moje zdjęcia, Treking
Km: | 94.69 | Km teren: | 7.00 | Czas: | 04:24 | km/h: | 21.52 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
Kolbuszowa!! Poranna wyprawa z Pawełkiem. Nie bylismy tam nigdy wczesniej i nie znaliśmy miasta. Straszny tam ruch, nie spodziewałam się :p Ogólnie jechało się bardzo fajnie. Wypróbowałam moją opaskę na kolano. Sprawdziła się :) ale muszę dokupić jeszcze jedną na lewe kolano bo coś mnie tez zaczyna boleć... :/ Muszę mieć sprawne kolana, bo jak mam do Baligrodu jechać, to sobie nie wyobrażam jechac z bolącymi kolanami...
Słoneczko "ładnie" spiekło. Ręce mam praktycznie takie, jakby pomalowane farbą, takie czerwone :p
A później na wieś.
Kolbuszowa- 82,67km w 3:45h
Wieś- 12.02km w 0:39h
W oddali Kolbuszowa
A to juz w mieście. Pan sobie odpoczywa w cieniu na łonie natury w centrum miasta :)
Moja Gazela
Obowiązek obowiązkiem jest i w każdym mieście musimy zjeść loda :)
Uzupełniam bidon, i obok mnie palec Pawła ;)
I byliśmy nad Nilem! Kto by przypuszczał, że aż tam nas poniesie :p
Odpoczynek w lesie
Pawełek :*
Moja śmiechowa osoba :p
Czołg i Gazela :)
Słoneczko "ładnie" spiekło. Ręce mam praktycznie takie, jakby pomalowane farbą, takie czerwone :p
A później na wieś.
Kolbuszowa- 82,67km w 3:45h
Wieś- 12.02km w 0:39h
W oddali Kolbuszowa
A to juz w mieście. Pan sobie odpoczywa w cieniu na łonie natury w centrum miasta :)
Moja Gazela
Obowiązek obowiązkiem jest i w każdym mieście musimy zjeść loda :)
Uzupełniam bidon, i obok mnie palec Pawła ;)
I byliśmy nad Nilem! Kto by przypuszczał, że aż tam nas poniesie :p
Odpoczynek w lesie
Pawełek :*
Moja śmiechowa osoba :p
Czołg i Gazela :)